15. grudnia 2015
- Ałć... - jęknął cicho pod nosem, otarł ciepłą krew wierzchem dłoni i spojrzał w oczy przeciwnika. - Chcesz się teraz o nią bić? - zrzucił torbę znów na ziemię. - Myślisz, że to rozwiąże wszystkie problemy? Nie bądź dzieckiem!
- Musiałeś postawić na swoim! Wiedziałeś, że ją kocham! - młodszy z mężczyzn wpadł w szał.
- Co tu się dzieje? - szybko weszłam do szatni, kiedy tylko usłyszałam ich wymianę zdań. Stanęłam między nimi i najpierw zwróciłam się do blondyna. - Kochanie, zostaw nas samych. Proszę. - spojrzałam w jego piwne tęczówki i mimowolnie się uśmiechnęłam.
- My się jeszcze policzymy! - krzyknął ten niższy.
- Eh... - westchnęłam podchodząc do niego i kładąc ręce na jego klatce. Objął mnie. - Chyba mamy sobie wiele do wyjaśnienia... - oswobodziłam się z jego uścisku, ale przeszedł mnie ten sam dreszczyk, który zawsze czułam, gdy patrzył w moje oczy. - Musimy się rozwieść...
***
19. grudnia 2015
Od tej nieprzyjemnej rozmowy minęło kilka dni, a ja nadal nie potrafię dojść do siebie. Czuję jak w głębi duszy nadal go kocham. Był dla mnie kimś ważnym, był dla mnie wszystkim, był po prostu całym moim światem.
Widzicie szkic w rogu tego pamiętnika? Nie wierzę, że przedstawiał kiedyś nas. Tak zakochanych, pełnych nadziei i marzeń... Jednak wszystko to, co stanęło na naszej drodze, doprowadziło właśnie do tej przykrej rozmowy. Ale zacznijmy może od początku, jestem Hannah Eichmann-Götze. Tak Götze. Żona tego słynnego piłkarza...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Drogie Czytelniczki!
Zostawiam Was z kolejnym opowiadaniem. Na razie prolog i zakładka z Bohaterami :) Zapraszam też do zakładki Informowani, jeśli chcecie bym powiadamiała Was o kolejnych rozdziałach. Trochę inna forma, wierzę, że oryginalny pomysł i mam nadzieję, że początek się podoba ;) Będę wdzięczna za jakieś polecenie, przecież same najlepiej wiecie, że Każdy komentarz motywuje do działania ;)
Pozdrawiam,
Ruda! :)
Wspaniale, zapowiada się naprawdę ciekawie.
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością na więcej.
http://marco-ja-story.blogspot.com/p/linki.html pod tym linkiem spamuj ile chcesz na głównym blogu zostawiaj komentarze tyczące się rozdziału. ( wole je mieć na jednym miejscu a nie w komach bo nie pamiętam gdzie są linki do rozdziałów ) sorry za spam
OdpowiedzUsuńŚwietny początek ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej ;> Zapraszam również do mnie ;*
Buziaczki, Karinka <3
Genialny początek, już chce więcej, dużo więcej! Forma pamiętnika - świetny pomysł. Nie mogę się doczekać na pierwsze rozdziały :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zakochałam się ;o
OdpowiedzUsuńWspaniały początek, napisany z niezwykłą lekkością. Czyta się to tak, że z każdą chwilą chce się więcej i więcej a tu się kończy i czuje się ogromny niedosyt :*
Pisz szybciutko kolejny rozdział bo nie mogę się poczekać! ;D
Zapraszam w wolnej chwili do siebie ;)
* rozwieść powinno być;)
OdpowiedzUsuńCo prawda prolog w ogóle do mnie nie przemawia, ale nie rezygnuję:)
Ciekawie się zaczyna :) Czekam na kolejny z niecierpliwością <3
OdpowiedzUsuńOoo jaaa! Super blog! Na serio inny. Jeszcze się z takim nie spotkałam! :) Na pewno będę go regularnie czytać i komentować! :)
OdpowiedzUsuńSuper się zapowiada! :) Czekam z niecierpliwością na pierwsze rozdziały! :)
W międzyczasie zapraszam do mnie ;*
Pozdrawiam ;*
asdfghjkl masz mnie! będę tutaj stałą czytelniczką ;3
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością <3
Nie wiem co powiedzieć.. Serio.. Zatkało mnie xD Ale to dobrze XD
OdpowiedzUsuńNapisze coś lepszego pod następnym, obiecuje. <3
Pozdrawiam xx
Super!! Czekam na kolejne, na pewno będę czytała. Zapraszam również do mnie. http://marcoreusandlaura.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSą już dwa rozdziały, pozdrawiam ;))